Polskie drogi są jednymi z najbardziej zatłoczonych w naszej części Europy, a z każdym kolejnym rokiem ruch jest coraz większy. Przybywa nie tylko samochodów osobowych, ale też ciężarówek dostarczających różnego rodzaju towary nie tylko do sklepów w Polsce, ale też poza granicami, ponieważ nasz kraj stał się krajem tranzytowym pomiędzy wschodem, a zachodem Europy. Liczba ciągników siodłowych na polskich drogach rośnie wraz z rozwojem naszej gospodarki, ale rozwój floty pojazdów ciężarowych to duże obciążenie finansowe dla każdego przedsiębiorstwa.
Używane ciągniki siodłowe na sprzedaż
Mercedes, MAN, Volvo Renault, czy Scania to najpopularniejsze samochody ciężarowe spotykane na polskich drogach, jednak mało która ciężarówka to egzemplarz prosto z salonu. Nowy ciągnik siodłowy dobrej jakości to koszt od osiemdziesięciu do stu dwudziestu tysięcy Euro, czyli w przeliczeniu na naszą walutę blisko pół miliona złotych, co jest zbyt dużą kwotą dla wielu polskich firm, które potrzebują floty złożonej co najmniej z kilku czy kilkunastu takich pojazdów. Nic dziwnego, że sprzedaż ciągników siodłowych używanych w Polsce stale rośnie, ponieważ jest to znacznie tańsze rozwiązanie, a zapotrzebowanie na usługi transportowe jest ogromne. Nie bez powodu Polska jest liderem w Europie środkowo-wschodniej właśnie w zakresie usług transportowych. Wiąże się to między innymi w niższymi niż na zachodzie wynagrodzeniami polskich kierowców, którzy na nasze krajowe realia zarabiają bardzo dobre pieniądze, które pozwalają im nie tylko godnie żyć, ale też zapewnić wysoki poziom życia swoim rodzinom. Kupując używany ciągnik siodłowy trzeba zwrócić uwagę nie tyle na jego wiek, co na liczbę przejechanych kilometrów. Chociaż wskazanie licznika na poziomie nawet pięciuset czy sześciuset tysięcy kilometrów nie oznacza wcale mocno wyeksploatowanego pojazdu, to trzeba uważać na samochody z cofniętym licznikiem, które w rzeczywistości są znacznie bardziej zużyte niż wskazuje na to oferta sprzedaży. Na szczęście ten proceder w ostatnich latach został mocno ograniczony, dzięki licznym zaostrzeniom przepisów w tym zakresie oraz wzmożonym kontrolom.
Ilość pojazdów ciężarowych na drogach rośnie nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach europejskich. Na szczęście rozwój sieci dróg wysokiej jakości oraz coraz większa ilość dróg ekspresowych i autostrad sprawia, że ich obecność jest coraz mniej uciążliwa dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. TIRy nie prędko znikną z naszego otoczenia, ponieważ stanowią najpopularniejszy środek transportu towarów do sklepów, których pojawia się coraz więcej.