O dorszach kołobrzeskich

Chyba każdy jadł kiedyś jakąkolwiek rybę. Owe wodne stworzenia mają zbawienny wpływ na nasz organizm. Kwasy omega 3, aminokwasy, witaminy (A, B, D, E), minerały (fosfor, chlor, siarka, magnez) i mikroelementy (cynk, miedź, jod) to tylko niektóre korzyści z jedzenia ryb. Poza wartościami odżywczymi, ryby są po prostu smaczne. Postaram się o tym napisać. Ja napiszę akurat o dorszach, ponieważ jest to jedna z najpopularniejszych ryb w naszym państwie. Żeby być jeszcze dokładniejszym, napiszę o tych z Kołobrzegu.

Jak wyglądają dorsze w Kołobrzegu?

dorsze kołobrzegŻeby w ogóle rozmawiać o dorszach (niezależnie od tego czy są łowione w Kołobrzegu, czy w Gdańsku, czy gdziekolwiek indziej) trzeba najpierw poznać ich anatomię. Dorsz atlantycki (bo o takim będę pisał) ma wydłużone ciało; dużą, szeroką głowę z wydłużonym pyskiem i lekko wklęsłą płetwę ogonową. Poza ową płetwą, nasz bohater ma 5 płetw, w tym 3 grzbietowe i dwie odbytowe. Oczywiście całe jego ciało jest pokryte łuskami cykloidalnymi. Ma dorodny i dobrze rozwinięty pęcherz pławny. Wprawdzie kolor dorsza zależy od jego podgatunku, ale generalnie grzbiet jest ciemny (kolor od brązowego do oliwkowego), a brzuch – biały. Całe ciało (dokładniej wierzch głowy, grzbiet oraz boki) jest usiane ciemnymi plamami. Płetwy natomiast mają, zazwyczaj, podobny kolor do reszty ciała. Dorsz atlantycki to naprawdę spora ryba. Może osiągnąć długość nawet dwóch metrów! Jakie zatem mają dorsze kołobrzeg? Dorsz bałtycki jest nieco mniejszy – tylko i aż 1,3 metra. Oczywiście są to tylko rekordy. Normalnie dorsz ma, co najwyżej, 80 centymetrów. Natomiast waga przeciętnego dorsza waha się w przedziale 0,8 – 2 kilogramów. Absolutnym rekordzistą jest dorsz wyłowiony w 1953 roku. Ważył on, uwaga, 96 kilogramów! Z takiej ryby można zrobić naprawdę pyszną potrawę, a jaką? Dorsz należy do mięs białych i ma raczej nijaki smak, dlatego dorszem można okrasić praktycznie wszystko. Na przykład Brytyjczycy używają tej ryby do słynnego fish and chips, czyli ryby z frytkami. W Portugalii i Brazylii jest to odpowiednik naszego, polskiego karpia.

Podsumowując, dorsze z Bałtyku, a konkretnie z Kołobrzegu jest mniejszy od dorszów atlantyckich. Kupując te ryby w sklepie powinniśmy pamiętać ich rozmiar, by potem porównać je z kupionym dorszem w smażalni nadbałtyckiej. Jeśli zaś chcemy kupić żywego dorsza albo nie ofiletowanego, warto zapoznać się z powyższym tekstem (lub innym opisem anatomicznym). Z rybami trzeba uważać, gdyż można łatwo oszukać nieuświadomionego smakosza dorszy.