Choroba o której usłyszeliśmy po raz pierwszy w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku określana jest mianem boreliozy. Jest to choroba odkleszczowa, która w swojej początkowej fazie bywa niezauważalna. Jej pierwszym i najbardziej charakterystycznym objawem jest rumień wędrujący. Nie występuje on jednak u wszystkich pacjentów, a późniejsze grypopodobne objawy są najczęściej bagatelizowane przez chorych.
Gdzie leczyć boreliozę?
Jeżeli ugryzie nas kleszcz to powinniśmy niezwłocznie udać się do lekarza rodzinnego bądź do szpitalnego oddziału ratunkowego w najbliższym szpitalu. Nie należy samodzielnie próbować usunąć kleszcza. Powinna do zrobić doświadczona osoba, która zachowa przy tym zasady aseptyki i antyseptyki. Odpowiednie leczenie boreliozy zawsze odbywa się w przychodni chorób zakaźnych. Nie mniej jednak potrzebne jest skierowanie od lekarza rodzinnego czy też lekarza dyżurującego w szpitalnym oddziale ratunkowym. Mając takie skierowanie należy bezzwłocznie udać się do przychodni chorób zakaźnych, gdzie lekarz przeprowadzi badanie podmiotowe oraz przedmiotowe, a także skieruje nas na niezbędne badania. Po badaniach laboratoryjnych otrzymamy zalecenia lekarskie oraz antybiotyk, który należy przyjmować drogą doustną bądź dożylną. Przyjmowanie antybiotyku drogą dożylną często wiąże się z częstymi wizytami w przychodni bądź pobytem w oddziale chorób zakaźnych. Nie mniej jednak celowany antybiotyk przynosi zamierzone rezultaty i wpływa na poprawę naszego stanu zdrowia. Leczenie boreliozy uzależnione jest często od tego na jakim etapie zostanie zdiagnozowana choroba. Wędrujący rumień będący charakterystycznym objawem tej podstępnej choroby nie występuje u wszystkich pacjentów, a objawy grypopodobne pojawiające się od jednego do trzech tygodni od zachorowania nie zawsze kojarzone są z boreliozą. Pacjenci zazwyczaj bagatelizują objawy. Są przekonani, że dopadła ich grypa lub przeziębienie, które zaraz minie. Choroba w tym czasie rozwija się, a późno postawiona diagnoza skutkuje dłuższym leczeniem.
Warto podnosić świadomość społeczeństwa na temat niezwykle groźnej choroby jaką jest borelioza. Jej pierwsze objawy podobne do grypy sprawiają, że większość pacjentów zwykle nie udaje się do lekarza. Leczy się domowymi sposobami lub przyjmuje doraźne środki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Choroba w tym czasie stale się rozwija. Może atakować tkankę mięśniową, łączną oraz powodować poważne zaburzenia neurologiczne. Wysoka świadomość społeczna sprzyja szybkiej diagnozie.