Rozpoczęcie roku szkolnego to zawsze bardzo ekscytujące wydarzenie zarówno dla dzieci i rodziców. To nie tylko stres związany z powrotem do nauki oraz poznawaniem nowych rzeczy i ludzi. To także wyczekiwany przez wiele dzieci moment zakupu nowych zeszytów i przyborów szkolnych. Gdzie je wszystkie pomieścić? Oczywiście w wygodnym i funkcjonalnym tornistrze.
Powrót do szkoły z tornistrem Herlitz Smart
Do dziś pamiętam kiedy mając 7 lat po raz pierwszy ruszyłam do osiedlowej podstawówki kurczowo trzymając się ręki mojej mamy. Na swoich chudych nogach miałam za duże białe podkolanówki, które zsuwały się po przejściu kilku metrów, a na piersi dumnie widniała kamizelka z logo szkoły. Na plecach zaś niosłam objuczony książkami tornister odziedziczony po starszej o dwa lata siostrze. Nie był oni wygodny ani szczególnie estetyczny, ale takie były czasy i spełniał swoją funkcję. Dzielnie taszczyłam go ze sobą dzień w dzień do szkoły przez kolejne lata aż w końcu rozpadł się zupełnie i musieliśmy się rozstać. Wtedy rodzice kupili mi nowy tornister, który był spełnieniem moich marzeń i dzięki, któremu z wielką chęcią wyruszałam rano na lekcje. Kiedy więc mój siedmiolatek stanął przed wyzwaniem pójścia do szkoły po raz pierwszy, wiedziałam, że muszę zaopatrzyć go w idealny tornister. Po konsultacji ze znajomymi rodzicami i zapoznaniu się z opiniami dostępnymi w Internecie, moją uwagę zwrócił tornister Herlitz Smart. Internauci opisywali ten model jako wytrzymały i solidnie wykonany. To wyglądało dość zachęcająco. Koleżanka z pracy potwierdziła tylko tę opinię. Jej syn, który chodzi o trzeciej klasy, nadal korzysta z kupionego do pierwszej klasy tornistra. Zapytałam więc jak ocenia jego wytrzymałość. W odpowiedzi opowiedziała mi jak syn po powrocie ze szkoły rzuca plecakiem o podłogę pokoju, a ten wciąż wygląda jak nowy. Podjęłam więc decyzję: kupuję tornister Herlitz Smart. Weszłam na stronę internetową firmy i od razu zaskoczyła mnie różnorodność wyboru. Do pomocy zawołałam więc moją pociechę, która fachowym okiem zerknęła na proponowane produkty i na pytanie, który tornister chciałby mieć odrzekła: „Każdy”. Pozostałam więc sama z tym wyborem i po dokładnej analizie zdjęć i opisów wszystkich tornistrów wybrałam wzór związany z kosmosem i astronautami.
Wybór odpowiedniego tornistra dla pierwszaka to niełatwy wybór. Rodzicom zależy na wygodzie noszenia i solidnym wykonaniu wykonaniu, dzieciom zaś na wyróżniającym się wyglądzie. Na szczęście marka Herlitz wyszła nam naprzeciw i tworzy świetne tornistry, które spełniają oba te wymogi.